forum.i-doser.pl - Wykorzystaj możliwości swojego umysłu!

NIE POLECAM!!!
Kiedyś próbowałem I-Dosera, słuchając na słuchawkach przy komputerze, w fotelu, ale nie było żadnego efektu (nie pamiętam jaki dose, chyba LD). Wczoraj wgrałem sobie na telefon HoG, przedtem się trochę naczytałem i miałem stracha, ponadto byłem w ponurym nastroju (miałem w planie puścić, a potem od razu zasnąć), no i słucham, najpierw te buczenie, i ok. 1-szej minuty ten nagły, przeszywający szum. Przeraziłem się nie na żarty, myślałem, że wyskoczy mi serce, moje ciało przeszła w kierunku kończyn potężna fala gorąca, natychmiast wyłączyłem tego dosa. Potem przez ok. godzinę kuliłem się w łóżku i mój umysł nawiedzały najczerniejsze z możliwych myśli, bałem się absolutnie wszystkiego, do oczu napłynęły mi łzy i ogarnął mnie przytłaczający smutek połączony z niesamowitym strachem, to było okropne... Mimo że już puściłem sobie z głośnika telefonu cichutko jakąś delikatną muzykę, moje myśli nadal były skupione na tym niepokojącym buczeniu, przeradzającym się w przeszywający szum... Okropne, nie polecam...

hmm jestem początkujący ale przyznam że podziałało na mnie...

Więc wpierw coś w stylu cieni przenikających przedemną... aż chciałem sprawdzić i otworzyć oczy czy ktoś przedemną nie stoi ;p potem było jakoś tak hmm spokojniej... nic się nie działo. Po jakimś czasie odpłynołem na dobre. Wszędzie coś w stylu krwi... I odciętych głów... Ale nie ludzkich, coś w stylu połaczenia elfa i kosmity, cale w krwi. Byłem przerażony. Potem coś w stylu kuli, tak jakby latała po moich myślach. Nie umiem tego określić ale ta kula ożywiała mi myśli że np. przypomniała mi zdjęcie przyjaciółki i nagle te zdjęcie zaczeło sie poruszać. Kula światła biegła przez moje wspomnienia tak jakby na filmie. A potem znow nie fajne uczucie ;/

Obudzilem się tak jakby z tego transu cały mokry...

muszę przyznać że bardzo zaciekawił mnie ten dos, ale jako początkująca boje się go w tej chwili wypróbować w całości =x . dzisiaj po przebudzeniu chwilę zapuściłam go z głośników w laptopie i przymknęłam oczy. już na samym początku czułam miłe mrowienie i 'lekkość', około 10 % przed oczyma zaczęły przebiegać mi plamy światła. wtedy wyłączyłam xD. jak się wprawię to wtedy wypróbuję. na razie za bardzo się tego boję O.o

OMG puszczanie dosa z głośników na laptopie to tak jakby oglądać film HD mając zamknięte oczy !

Sry za offtopa, ale nie mogłem się powstrzymać.

tak, tak. wiem xD ja chciałam tylko to sprawdzić, a nie przesłuchiwać całe, dlatego nie puściłam na słuchawkach =.=''

No muszę wam moi kochani powiedzieć że wczoraj Hand of God pierwszy raz na mnie zadziałał z taką siłą... dosłownie mnie zmiażdżył. Na początku wiadomo spokojnie, faza powoli narasta, odprężenie, a tu nagle BUM poczułem jakby mnie coś upychało do malutkiego pudełeczka ścisnęło mnie w pozycję embrionalną i nie mogłem się wyprostować ani ruszyć ^^ dalej to było standardowo, jak bym bardzo szybko jechał (podobnie jak w pociągu) no i oczywiście światła, migania w "głowie" Miazga

Owaat1 zazdroszczę Ci takich efektów. Na mnie jakoś za każdym razem działa inaczej ale polecam

Z laptopa ( ) nic by ci nie dało...
Choć ten dose potrafi na dobrych słuchawkach wgnieść w ziemię, to... na głośnikach, nawet po 100%, a nie po 10,
nic by ci to nie dało, nawet dosy przeznaczone do słuchania na głośnikach wymagają odpowiedniego ich ustawienia...,
a z laptopa to sobie można posłuchać... na pewno nie dosa.
To co czułaś to wynik autosugestii i wejścia w fazę NREM 1
Proponuję poczytać jak działa i-doser...
Lepiej się nie bój, bo skończysz "przygodę z i-doserem" po 6-8 dosach.

Ludzie ja nie mam pojęcia co to w ogóle ma być...słucham tych doserów na audiofilskich słuchawkach z audiofilskim lampowym wzmacniaczem i źródłem DAC Lampucera Maxi i mam pytanie WTF przecież to nic nie daje kompletnie to wszystko to wasza wyobraźnia....

Nie każdy dose działa za pierwszym razem.
Posłuchaj sobie na początku coś z recreational.
I słuchaj z drg. albo sbg. , bo mp3 nie daje takich efektów.
Po kilku dosach zobaczysz, że zaczyna działać.

Przesłuchałem... i nic...
tylko przez zamknięte oczy widziałem jakieś rozmywające się światła...i myślałem o głupich rzeczach....np. tak nagle do głowy przychodziły mi myśli typu Jacek ma na imię Jacek bo mu dali na imię Jacek...LOL

To było mocne.
Chociaż na efekt trzeba było chwilę poczekać, powiem krótko - warto.
Najpierw zaczęły pojawiać mi się przed oczami jakieś takie kolorowe połamańce, jakie się robią czasami pod powiekami jak ma się długo oczy zamknięte - tyle że ja miałem otwarte. Niepokojące uczucie. Potem fala dreszczy po całym ciele, jakieś takie lekkie odrętwienie...
I jebudu! Nagle cały świat zaczął się trząść, i to nie że wibrować, ale tak solidnie, jakby ktoś złapał kulę ziemską i zaczął nią łomotać o blat astralnego biurka. Trwało to może z minutę. Potem stopniowo, powolutku, wszystko wróciło do normy. Efekty zaraz po doserze - lekkie migotanie przed oczami i kilkakrotne omamy słuchowe - nie minął kwadrans, jak i to minęło.
Serdecznie polecam!

PS. Słuchałem z MP3.

wlasnie jestem po sesji z Hand Of God i powiem tak pomimo ze jestem nowicjuszem i nie jestem doswiadczony
to bylo dobrze ;D Widzialem kosciul jakis w dzungli zakonnice po nim chodzoce a do okola palmy i plotem jak zobaczylemna
park a w nim moja babcie co nie zyje 2 lata i papieza Jana Pawla II zkminilem ze to bylo niebo jak na 5-6 sesje nie moge nazekac nie moge sie doczekac do momentu kiedy bd umial dokladnie odbierac dzwieki i sie skupiac Polecam Hand Of God

Byłem na obozie z kolegami i namówili mnie abym spróbował z tym I'doserem.Był to pierwszy tego typu eksperyment z takimi rzeczami.Kazali mi się w to wsłuchac i się skupić.Przy pierwszym charakterystycznym dźwięku "tszt" rzuciłem słuchawkami o ścianę i już powiedziałem sobie ,że nigdy więcej tego nie przesłucham.Następnego dnia nadeszła pokusa i zacząłem przesłuchiwać jeszcze raz.Zacząłem się bać nie wiadomo czego,nagle pojawiły się jakieś twarze,z czasem pozostała tylko jedna.Patrzyła na mnie wrogo jakby chciała mi co zrobić.Miałem zdjąć słuchawki bo zacząłem się tak bać,ale powiedziałem sobie ,że przesłucham całego.Bardzo dziwne fazy po tym miałem.Jeżeli jesteście nie doświadczeni od radzam słuchania,był to mój pierwszy
Dose i odczułem nie opisany strach.

Ja pierniczę, co się tak wszyscy rzucają na HoG'a... nie rozumiem tego... Nie można zacząć od A-BOMB albo chociaż Peyote?