forum.i-doser.pl - Wykorzystaj możliwości swojego umysłu!

Dose świetny... efektów nie da się opisać... wprawił mnie w taki super stan... Polecam może ktoś się lepiej wysłowi za mnie...

Death
Sleep (The Ultimate Trip)
30 minutes
It's simply the end...do you think you can handle it? From I-Doser labs, this is a miscellaneous of the worst thing you can obtain from a binaural beat. You start feeling relaxed, then you suddenly feel worse and worse...confusion,pain..and then it's the END. Are you SURE you can handle it?

Polski

Śmierć
Usypiający ( Jedyny w swoim rodzaju )
30 minut
To poprostu koniec... myślisz , że możesz to znieść? Czujesz się zrelaksowany , a tu czujesz się coraz gorzej i gorzej ... zakłopotanie , ból , strach...i to jest koniec. Jesteś PEWNY , że możesz to znieść?

Download :

http://hostuje.net/file.php?id=ad82622fbc8d1521cfb376c62b8f5ebc

P.S nie łamie regulaminu , dos ten zrobiony jest przez włoskie labolatoria i publicznie dany do ściągnięcia .

Pozdrawiam i życzę miłych wrażeń : )

A jak się czułeś po przesłuchaniu ? Duża faza podczas słuchania ?

Zajebiscie podczas sluchania . Na poczatku nic , potem uczucie zlewania sie z lozkiem , potem to uczucie mija , czujesz sie gorzej i gorzej jak w opisie , az dochodzisz do takiego stanu ... bylem zamulony przez 2h

No na początku nic...w połowie nic.... na końcu tylko przy tym dźwięku uczucie beznadziejności....hmmm nie wiem jak opisać...strachu? To nie to Ale dose nie jest taki jakiego się spodziewałem

Jeden z najbardziej działających dosów. Leżałem sobie zrelaksowany, potem zacząłem czuć się coraz gorzej, pojawiły się różne ściski w brzuchu, potem na sercu. Nagle pojawił się ten głupi dźwięk i myślałem, że naprawdę mi się coś stanie. Można powiedzieć że się wystraszyłem...Później zacząłem przyzwyczajać się do świdrującego głowę dźwięku, ale wtedy poczułem się bardzo niepewnie, a przy ost. zmianie dzwięku chciałem zedrzeć słuchawki, bo nie mogłem wytrzymać. Po wyłączeniu kompa czułem się jak bo wybudzeniu z koszmaru - z jednej strony fatalnie, z drugiej strony cieszyłem się że w końcu się to skończyło.

Jeżeli ktoś lubi się bać to gorąco polecam. Jednak jest to dos bardziej dla masochistów niż dla normalnych ludzi ;x

A ja powiem,że to nie dos włoskich laboratoriów tylko CHAŁUPNICZE BYLE CO,na dodatek totalny PLAGIAT!.
Dlaczego?Otóż najpierw mamy alphę (ale trochę głośniejszą),potem opiate z halucynogennych,pain z dosa masochist,h2 i h3 z Hand Of God i na końcu h4 z Gate of Hades.Ameryki nie odkryto....

ale działa lepiej niż alpha, opiate(?), masochist, hog i goh, a pobranie było całkowicie legalne (w porównaniu ze ściągnięciem wyżej wymienionych dosów)

Gdy sluchalem dosa to mialem wrazenie jak bym snil. Gdy pojawil sie ten wysoki dzwiek przestraszylem sie i czulem jak bym sie wybudzil z tego snu. Gdy juz wylonczylem dosa to czulem jak bym byl po jakims koszmarze. Ogolnie fajny dose ale troche straszny( ten dzwiek pod koniec).

Na mnie nie zadziałał..hmmm

Przesłuchałem i zadziałał podobnie jak GoH,tylko że powodował straszliwe mdłości pod koniec.Myślałem,że się porzygam

Na jakimś forum innym czytałem że ten dos wzmacnia odczucia po innych dosach tak na stałe jednorazowo. Nie wiem czy to prawda, ale tak ktoś napisał. Czy możecie to potwierdzić lub znegować na własnym przykładzie??

Też tak czytałem, testowałem wczoraj pierwszy raz, dziś przesłuchałem po raz drugi. I dziś przynajmniej 'coś' się działo. Mianowicie:

Na początku nic ciekawego, po jakimś czasie poczułem że mi drętwieje podniebienie. To było dziwne. Potem zmieniły się dźwięki i trudno było mi się na nich skupić. Następnie doszedł efekt obcej ręki. Miałem je złączone na piersi i po chwili wydawało mi się że trzymam czyjąś rękę tak jakbym stracił czucie w drugiej. Na samym końcu skoczył mi puls a po przebudzeniu byłem pewien że mi się telefon włączył choć nic takiego nie mogło mieć miejsca (jakieś błyski z telefonu) i przez krótką chwilę myślałem że coś z pralki wyłazi, ale to dlatego że ciemno było
Dodam, że to był najmocniejszy efekt jaki miałem po dosach od 2-3 lat używania... (z przerwami)

Jest to mój pierwszy post na forum, także witam wszystkich. Przejdźmy jednak do "recenzji" dosa.
O kur*a. Jestem 10 minut po przesłuchaniu "Death". Mam pewne doświadczenie w sprawach "duchowych", okultystycznych - dosy przeważnie na mnie działają (raz mocniej, raz słabiej) - może potrafię bardziej "otworzyć" swój umysł i duszę na działanie dosa? Nie wiem.
Nie wiem również, co mnie podkusiło, aby dzisiejszej nocy odpalić tego dosa. Może nuda i chęć spróbowania czegoś nowego? Tego, co przeżyłem, nie chcę przeżyć nigdy więcej.
Na początku mrowienie w całym ciele, typowe dla wstępowania w stan medytacji. Stopniowe usypianie, niezbyt przyjemne przewalające się przez głowę myśli i obrazy... następnie uczucie, jakby dusza próbowała się wyrwać z ciała. Jakby chciała, ale nie mogła. Znowu powolne usypianie, znowu przewalające się przez głowę myśli i obrazy... i nagle niespodziewane uderzenie. Nie wytrzymałem, zerwałem słuchawki z uszu. Tak szybkiego tętna w życiu chyba nie miałem. Takie uczucie można porównać tylko ze "słabym" opętaniem. Paniczny strach, niemal rozpacz. Zatkałem uszy, aby nie słyszeć dźwięku dobiegającego ze słuchawek. Nie mogłem go znieść. Nigdy, kur*a, przenigdy, nie zdecyduję się na przesłuchanie niczego podobnego. W dodatku mam lekkie zaburzenia wzrokowe i chce mi się rzygać.
I czuję zapach dymu papierosowego
Nie polecam. Chyba, że jesteś masochistą.

O kur** ten dos mnie zabił.Nie będę się rozpisywał bo to się pokryje z postami wyżej ale:zaburzenia wzrokowe,ból głowe lekkie nudności, polecam i nie polecam xD ale przesłucham kiedyś jeszcze raz

Przesłuchałem kiedyś na nudnym wykładzie...

-Brak przywiązania do życia.
-Zmuła do końca wykładu.
-Uczucie zgwałcenia (tak, to adekwatne słowo) mózgu.
-Nigdy więcej niezdrowych dosów.