Co do poziomu trudności, to gdzieś pojawiały się głosy, że to jest BETA - więc nie ma co patrzeć na poziom trudności, wypadające itemy, ilość questów, etc. bo to tylko BETA

Niemniej jak pamiętam D2 - pierwszy quest oczyścić Legowisko Zła, to nie było mowy o żadnych trudnościach. Co do Skeleton Kinga, nie powiem, żeby walka z nim była aż tak trywialna. Owszem, nie trzeba było się wiele nakombinować - bij i uciekaj, ale w moim przypadku (Barb, Monk, Shamm) trwała dość długo - ośmielę się stwierdzić, że tak długo to chyba samego Baala w V akcie biłem.
No i parę razy potionki musiałem użyć
![:-]](./images/smilies/gg_krzywy.gif)
Fakt, nazbierało się tego sporo, ale czasami się przydały xD
System skilli raczej w D2 też nie był specjalnie urozmaicony. miało się dwa ataki ,z czego praktycznie zawsze ten pierwszy to był podstawowy atak, bez żadnych bajerów (ot taki, co many nie zjadał), a drugi już jakiś wybajerowany. Dopiero potem wraz ze wzrostem lvl'a można było coś więcej bindować do klawiatury.
A tutaj już na samym początku mamy dostęp do kilku ficzerskich skilli (dwa do myszy - do tego możemy sobie wybrać co wolimy + extra runki) i dwa do klawiatury.
No i expuje się bardzo szybko - ciekaw jestem, czy tak samo będzie w Retail'u, czy to tylko w becie tak było, że w godzinkę można było niemalże dyszkę wbić.
Ciekawi mnie porównanie Ush'a - Leorica do Kowala, kowala bilismy już pod koniec I aktu, praktycznie w po drodze do Andariel. Jak będzie w przypadku D3? Liczyłbym bardziej na porównanie Skeleton Kinga do Krwawej Orlicy (szybko się do niej docierało).
Poza tym cały akt I w D2 był dość długi - ratowanie Caina (jeszcze wcześniej Zwój Infusa), Hrabina, te całe rozległe obszary do przejścia, żeby znaleźć kolejny WayPoint xD (w D3 niby też ratujemy Caina, ale jest to raczej tak samo czasochłonne jak ubicie małżonki kowala).