forum.i-doser.pl - Wykorzystaj możliwości swojego umysłu!

Około godziny 20.30 zapuściłem draga - Marihuana

Odczucia :

Drętwawe ciało, przyjemne mrowienie, luźność mowy, przywidzenia, chodzące po ścianie cienie.

Wszystko zanikło po 50 minutach.

Podsumowanie :

Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś silniejszego, ale nie narzekam. Drag jest fajny, polecam go słuchać przed imprezą lub w trakcie.

Ja zapuściłem sobie około godziny 9.00

Efekt-humor przez około 2h,przywidzenia,nieziemskie pomysły,luźność mowy i sposobu chodzenia.

Moim zdaniem jeden z lepszych Doserów,polecam o każdej porze dnia szczególnie przed imprezami

Zapuściłem go sobie ok godziny 11 w nocy, leżałem w pokoju ze zgaszonym światłem i ręcznikiem do okołą głowy aby napewno NIC mi nie przeszkodziło.
Nic sie nie stało Może czas na zakup innych słuchawek?

hm.. mozna wiedziec, skad zassac tego dosa?

Ja z kolegą słuchaliśmy dzisiaj kolo 9 rano (przez rozgaleznik sluchawek na 2 pary sluchawe naraz)

Skonczylo sie nic nie czulem tyko zarÄ…biste mrowienie w rekach i nogach...
Moze nie do konca sie koncentrowalem
ale kolega zaraz po koncu dragu powiedzial do mnie "Lokiec sorry za ten traktor " opowiadam mi swoje przezycia powiedzial ze wydawalo mu sie ze przejechal mnie traktorem mial pomidory zamiast oczu i inne takie :p Ja niestety takiej bani nie mailem ale planuje kilka razy posluchac i wczuc sie
Potem przez okolo 2.5h chodzilismy po ulicy i sie doslownie ze wszystkiego smialtismy czasami az tak ze musielismy sie klasn na ziemi ze smiechu

ogólnie zajebisty Drag POLECAM !!!!!!!!

No bardzo fajny drag tylko szkoda że taki długi
Polecam ale osobiście wole tradycyjne sposoby korzystania z marihuany

Zapodalem sobie maryche okolo 20 i wiecie co ?? nic niepoczulem wiec sprobowalem wstac i zdjac suchawki ale mi sie nieudalo tzn niewiem jak to wytlumaczyc ale jak podnioslem reke do gory to poczulem bol jakbym przywalil nia w sufit to bylo bardzo mocne przezycie cos podobnego jak hmm no niewiem niemozna tego z niczym porownac:/

Przed chwila pierwszy raz probowalem i-dosera odpalajac marihuane nie wiem co sie stalo ale nic sie nie dzieje podczas sluchania nie mogelm sie skupic. Czy wy po pierwyszm uzyciu odczuwaliscie jakies zmiany??

Heh, ja też pierwszym razem nic za bardzo nie czułem, ale wystarczyło wszystko wyciszyć, uspokoić się i zrelaksować, a na pewno 'coś' poczujesz ;>. Na początku weź coś lekkiego a potem 'dawkuj' te mocniejsze

HAhaha XD
Ten doss jest masakryczny, moj ziomek siedzial kolo mnie przesluchal do 23 procent i stwierdzilem zeby mu ściągnąć słuchawki a on do mnie tak: co jest baśka

Nie no masakra ;D kocham i-doser'a ;D

TEraz uslyszalem ze mu zaslo w mordzie

na mnie to niezadzialalo:/ ale dalej bede prubowac

Ma dzialanie zblizone do marihuany. Po wysluchaniu czulem rozluznienie, dezorientacje i caly czas slyszalem jakies dziwne dzwieki

Cały czas mi coś dudni i to na pewno nie komputer ;p Pisanie czegoś na komputerze sprawia mi ogromną trudność. Włączenie forum zajęło mi chyba z minutę, bo cały czas wpisywałem coś innego. Ogólnie, bardzo przyjemnie.

Więc:

Z począku (sam niewiem dlaczego) wkręciła mi się wizja czerwonej lokomotywy (w takim stylu z westernów ), i tego już wszystko się trzymało. Mianowicie:

Z początku wkręciłem sobie (leząc na łóżku), że leżę na dachu tej lokomotywy i przyjemnie się chłodzę.
Następnie (przy tym charakterystycznym szumie) widziałem wielki wodospad. Poleżałem troche na tym dachu wpatrując się w niego, a następnie, aby uniknąc zmocznie postanowiłem schowac sie do środka lokomotywy.
Jadąc tak podziwiałem przez okna wspaniałe widoki (zza wodospadu wyłonił sie "Jurasic Park" wielkie, wielobarwne dinozaury - świetna wizja itp).
Po przesłuchania Dose'a wstałem z łóżka przekonany, że nadal jestem w tym pociągu. (tj. przez około pół godziny po końcu dose'a byłem całkowicie pewny, że nadal gdzieś zmierzam).

Polecam

Do czasu kiedy nie sprobowałem tego dragu myslałem ze wasze opinie i ten caly program to jakies bzdury, marihuane palilem dosyc czesto i bardzo dobrze znam jej efekty lecz (nie)stety wyniklo z tego wiele problemow i od miesiaca nie pale, najpierw probowalem trip-prawie zero efektu nastepnie quick happy-zero pozniej heroin-cos tam zadrgalo, dzis o 23 w ciemnosci i spokoju postanowilem zapuscic marihuane, juz na poczatku poczulem sie jakos tak inaczej pozniej bylo juz coraz lepiej, mrowienie na calym ciele nie dawalo mi spokoju, pod koniec totalne odciecie od swiata, gdy zdjalem sluchawki i wstalem, zaczelo sie... Po scianie zaczely mi biegac jakies cienie i w ogole swiatelka przy kompie wydawaly sie takie wyrazniejsze i pelne koloru, poszedlem na dol napilem sie i jak nie ktorym wiadomo obudzilo mnie to troche, wrocilem do pokoju, usiadlem przy kompie, wlaczylem muze (dobre drumy jak zawsze to bywalo) i zaczolem pisac z kolezanka na gg i to bylo chyba najlepsze bo usmialem sie tak jak po zielu (nie wiem nawet z czego sie smialem:) ) Jest to pierwszy dose jaki na mnie zadzialal i polecam go w 100%